Samsung chce skoncentrować się na chipach

smartfon
Po gruntownej przebudowie Samsung ogłosił we wtorek plany połączenia swoich działów telefonów komórkowych i elektroniki użytkowej, aby wzmocnić swoją strukturę i skupić się na produkcji chipów.

Oprócz informacji o restrukturyzacji, Samsung ogłosił również powołanie dwóch dyrektorów generalnych: Kyung Kyehyun, były szef grupy pamięci flash i technologii, będzie kierował działem układów i komponentów, oraz Han Jonghee, były dyrektor działu układów i komponentów i wyświetlaczy będzie pełnić funkcję co-CEO nowej firmy z siedzibą w Seulu, zajmującej się telefonią mobilną i elektroniką użytkową.

Podczas gdy rozwój telefonów komórkowych Samsung utknął w martwym punkcie w ostatnich latach pomimo popularności marki Galaxy i jej pionierskich rozwiązań w składanych telefonach, niektóre jego komponenty – w szczególności chipy – odnotowały w ostatnich latach gwałtowny wzrost zysków, stanowiąc prawie trzy- kwartałach z 13 miliarda dolarów zysku operacyjnego za trzeci kwartał. Według Reutersa firma planuje również poczynić duże inwestycje w półprzewodniki, sztuczną inteligencję i robotykę i zobowiąże się do zainwestowania w te obszary 206 miliardów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat.

Według niektórych analityków fuzja jest również najlepszą okazją dla Samsunga do pełnej integracji swoich usług, co stawia firmę w lepszej pozycji do oferowania bardziej usprawnionych połączeń między telefonami inteligentnymi a urządzeniami domowymi.

„Na dłuższą metę największym wyzwaniem jest zbudowanie własnej platformy Samsung” – powiedział agencji Reuters Lee Jaeyun, analityk Yuanta Securities Korea. „Firmy te muszą stale ulepszać łączność między urządzeniami, ale jak dotąd nie były w stanie stworzyć platformy, która byłaby trwała z obecnością”.

Ta wiadomość pojawia się zaledwie kilka tygodni po tym, jak Samsung ogłosił plany zainwestowania ponad 17 miliardów dolarów w nową fabrykę półprzewodników w Taylor w Teksasie, podwajając swój zamiar zostania największym podgatunkiem pcheł do 2030 r., w ramach pandemii COVID19.

Dodaj komentarz